Zabierasz się za SEO? Koniecznie popraw szybkość wczytywania strony. Dawniej nie miało to aż takiego znaczenia i użytkownicy byli bardziej cierpliwi. Dziś żyjemy w całkowicie odmiennym świecie.
Wielu z nas podejmuje żmudne wysiłki, aby poprawić szybkość wczytywania i ogólną wydajność. Wierzymy, że wpłynie to na pozycje SEO w wynikach organicznych. Czy faktycznie jest na to szansa?
Google traktuje dziś wydajność priorytetowo. Czas ładowania strony ma – powtarzam, ma – wpływ na jej pozycjonowanie.
Ale czy to silny sygnał i być albo nie być w SEO?
Szybkość wczytywania stron ma znaczenie w SEO
Szybkość wczytywania strony mierzysz czasem potrzebnym do załadowania jej po kliknięciu przez użytkownika w dane łącze. Weź pod uwagę, że Core Web Vitals oceniają ładowanie, interaktywność i stabilność wizualną witryny.
Google ułatwia zadanie i udostępnia narzędzie PageSpeed Insights do pomiaru czasu ładowania. To dodatkowo podsyca hipotezę, że szybkość jest faktycznie czynnikiem rankingowym.
Weź to również na logikę. Czy wolisz stronę, która wczytuje się szybciej, czy wolniej? Czy Google nie powinno dążyć do tego, aby zapewniać nam – użytkownikom – najwyższy komfort? Nie trzeba być ekspertem ds. SEO, by stwierdzić, że szybciej działające strony powinny mieć w SEO przewagę.
Ale uwaga! Szybkość, choć istotna, nie jest fundamentalna. Jeśli porównasz ze sobą dwie witryny, gdzie obie mają podobnej jakości profil linkowania i autorytet domen, ale jedna superszybko się wczytuje, a druga działa wolniej, ale ma lepszej jakości treść, która w dodatku trafniej odpowiada na konkretne zapytanie, to jak myślisz, co zarekomenduje Google? Oczywiście odpowiedź jest prosta: stronę, która zapewnia lepszą odpowiedź i spełnia potrzebę odbiorcy. Inaczej mówiąc, trafność jest zdecydowanie ważniejsza niż szybkość wczytywania strony.
Wydajność jest kluczowa. Jest na to jasny dowód
Niektórzy ciągle tego nie wiedzą, ale szybkość wczytywania stron była czynnikiem rankingowym Google’a już od 2010 r. Potwierdza to informacja z kwietnia 2010, gdzie Google informuje, że algorytm zacznie uwzględniać szybkość przy ustalaniu rankingu wyników wyszukiwania.
Podobnie jak my, nasi użytkownicy przywiązują dużą wagę do szybkości, dlatego zdecydowaliśmy się wziąć pod uwagę szybkość wczytywania witryny w naszych rankingach
Google, 2010 r.
Wówczas była to aktualizacja wyników na desktopie. Natomiast to, co wczytuje się dość szybko na komputerze, może być uważane za ślamazarne na smartfonach.
W lipcu 2018 r. Google uczynił szybkość wczytywania stron czynnikiem rankingowym również wśród urządzeń mobilnych.
Firma ogłosiła wtedy:
Użytkownicy chcą szybko znajdować odpowiedzi na swoje pytania, a dane pokazują, że ludzie naprawdę dbają o to, jak szybko ładują się ich strony. Zespół ds. wyszukiwania ogłosił, że w 2010 r. prędkość będzie sygnałem rankingowym dla wyszukiwań na komputerach, a od lipca 2018 r. szybkość strony będzie również czynnikiem rankingowym także dla wyszukiwań na urządzeniach mobilnych
Google, 2018 r.
Choć obecnie sygnał szybkości został zastąpiony tzw. sygnałem jakości, Google ciągle bierze pod uwagę szybkość wczytywania.
Szybkość ma zatem duże znaczenie i co ważne – jest potwierdzonym czynnikiem rankingowym. Twoja strona wczytuje się wolno i masz w PageSpeed Insights niskie wyniki? Jeśli działasz na silnie konkurencyjnym rynku, gdzie jest wiele stron z dobrym SEO, które w dodatku szybko się wczytują, trudno będzie ci wywalczyć sporo wysokich pozycji. Zwłaszcza w sektorze mobilnym:

Możesz mieć też przeciętne wyniki związane z szybkością wczytywania się:

Takie „na żółto” są jeszcze OK, ale w obecnych czasach nic nie stoi na przeszkodzie, aby poprawić wydajność i mieć wszystkie pola „na zielono”. Zwłaszcza jeśli mówimy o WordPressie.
To-do: popraw szybkość wczytywania stron
Koniecznie popraw szybkość wczytywania. W przypadku WordPressa polecam zrobić to za pomocą wtyczki WP Rocket (licencja roczna: 59 dolarów na domenę, a także 119 dol. na trzy domeny).
Za relatywnie niskie pieniądze otrzymasz dostęp do skutecznej wtyczki poprawiającej wydajność. Oferuje wiele narzędzi, dzięki którym w szybkim czasie zoptymalizujesz wydajność.

Z pomocą WP Rocket przeprowadziłem optymalizację serwisu blogowego opartego na WordPressie No Fluff Jobs Log i teraz śmiga aż miło.

Jak widzisz, wzrost szybkości jest ogromny.
Wszystko szybko wszędzie naraz
Parafrazując tytuł świetnego filmu Everything Everywhere All at Once, wszyscy chcemy mieć wszystko szybko. Po co czekać, jeśli to nie jest konieczne? Zwłaszcza jeśli inne strony – konkurencji – wczytują się szybciej?
Stawiaj na szybkość wczytywania stron, bo to potwierdzony czynnik rankingowy. I znacznie wpływa na komfort użytkowania. A możesz mi wierzyć, jeśli coś poprawia Page Experience, to na pewno jest korzystne – tak dla użytkownika, jak i SEO.
Może cię zainteresować: